W tym roku szkolnym, tuż przed świętami, na eksperymenty kuchenne zostaliśmy zaproszeni do Klubu małego smakosza. Zajęcia pod okiem fachowca – pani Magdaleny Lejk, dostarczyły nam wielu pozytywnych emocji i przeżyć, o czym pisali uczniowie z klasy 3b. Niżej znajduje się wypowiedź jednego z naszych kolegów oraz fotorelacja z zajęć.  

 

Do Klubu małego smakosza zaprosiła nas mama naszej koleżanki. 

Przyszliśmy tam, żeby nauczyć się piec pierniki. Założyliśmy fartuchy oraz czapki kucharskie. 

Potem wygniataliśmy ciasto, wcześniej przygotowane przez mamę Nikoli. Gdy masa była gotowa, to ją wałkowaliśmy. Później foremkami wycinaliśmy różne kształty. Ja osobiście wybrałem choinkę, mikołaja, ludzika, gwiazdę, domek, bombkę, kota i dzwonek. Przygotowane pierniki zostały włożone na blasze do gorącego piekarnika. Po upieczeniu zaczęliśmy je dekorować. 

Gotowe ciasteczka zabraliśmy ze sobą do domu. 

Ten dzień był wspaniały, ponieważ mogliśmy choć na chwilę stać się kucharzami. Bardzo mi się tam podobało. Była miła atmosfera i nie było lekcji. Zabrałem pierniki do domu i zjadłem je 

z rodzeństwem na podwieczorek. Kilka zaniosłem babci, która bardzo się ucieszyła, że o niej pamiętałem. 

                                                                                               Paweł Szneider, klasa 3b